Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 25 lutego 2013

Moc ziół: pokrzywa i bratek

Cześć.
Chciałabym wam dzisiaj przedstawić moje dwa magiczne środki na lepszą cerę i włosy.
Jest to herbata z pokrzywy i bratka.






Herbata z pokrzywy powinna być z suszonych liści, wtedy jest w pełni naturalna i ma lepsze działanie. Piję ją od około połowy grudnia. Zioła ogólnie powinno się pić przez 30 dni i potem robić 10 dniową przerwę i tak też robię. Herbata z pokrzywy najbardziej zadziałała na moje włosy, zaczęły szybciej rosnąć. Na cerę wpłynęła w mniejszym stopniu, ale to co zrobił z nią bratek to cud :) Niby herbata z bratka ma tylko pomagać w poprawie cery, do tego trzeba stosować kurację jakimiś lekami. Jednak ja piłam tylko te dwie herbatki i widzę naprawdę poprawę. Teraz wyskoczą mi 2-3 małe pryszcze, a kiedyś byłam mocno wysypana. Bratka piję od miesiąca, czyli czas właśnie na przerwę. Smaki nie są najlepsze, ale da się przyzwyczaić. Naprawdę polecam, przekonajcie się na własnej skórze.

Obydwie herbaty oczyszczają organizm z toksyn, dlatego są takie skuteczne.
Dodatkowo herbata z pokrzywy:

 - liście pokrzywy dostarczają witamin C, K, B2, soli mineralnych, związków żelaza, potasu czy wapnia
- ma działanie oczyszczające, pozwala uwolnić organizm od toksyn
- poprawia przemianę materii
- działa wzmacniająco na organizm, gdyż zwiększa poziom hemoglobiny
- obniża poziom ciśnienia i cukru we krwi
- poprawa pracę wątroby
- ogranicza potliwość.

Natomiast herbata z bratka:

- wzmacnia naczynia krwionośne i zmniejsza krzepliwość krwi, dzięki zawartym w niej flawonoidom
- jest moczopędny, co zapopiega zapaleniom układu moczowego i pomaga w pozbyciu się z jelita grubego zalegających produktów
- pomaga w POZBYCIU SIĘ KACA :)

Pokrzywa - dwa razy dziennie, ja zamiast jednej łyżki sypałam dwie i nie musiałam pić dwa razy dziennie

Bratek - jedna torebka dziennie



czwartek, 14 lutego 2013

Isana vs Batiste

Dzisiaj recenzja porównawcza dwóch znanych nam wszystkich szamponów Batiste i Isana.


Zacznę od Isany. Jeszcze niedawno powiedziałabym, że jego zaletą jest dostępność, jednak zapewne dotarł do Was news, że Batiste niedługo (albo już?) będzie dostępny w drogeriach :) Isana utrzymuje się na włosach do 5 godzin, czyli nie za długo. Po spryskaniu nim włosów i dokładnym rozczesaniu zostaje lekki biały nalot. Jednak uważam, że w przypadku Batiste ten nalot jest bardziej widoczny. Zapach Isany nie podoba mi się, po dłuższym użytkowaniu zaczął mnie nawet drażnić. Wydaje mi się, że po jego użyciu włosy mi bardziej wypadają podczas mycia, czego nie ma przy Batiste. Dodatkowo Isana zostawia włosy matowe.

Przechodzę do Batiste. Jest to mój faworyt. Utrzymuje się na włosach nawet do 12 godzin. Nie używałam innych zapachów, ale ten Cherry jest dla mnie bardzo ładny, w moim guście, bo słodki. Po nim moje włosy się nawet błyszczą :) Na pewno będę kupować następne opakowania, a Isanę odstawiam na bok.

Zdecydowanie wygrywa Batiste :)



ZAPRASZAM DO OBSERWOWANIA I KOMENTOWANIA, TO DODA MI OCHOTY NA DALSZE POSTY :)