Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 14 lutego 2013

Isana vs Batiste

Dzisiaj recenzja porównawcza dwóch znanych nam wszystkich szamponów Batiste i Isana.


Zacznę od Isany. Jeszcze niedawno powiedziałabym, że jego zaletą jest dostępność, jednak zapewne dotarł do Was news, że Batiste niedługo (albo już?) będzie dostępny w drogeriach :) Isana utrzymuje się na włosach do 5 godzin, czyli nie za długo. Po spryskaniu nim włosów i dokładnym rozczesaniu zostaje lekki biały nalot. Jednak uważam, że w przypadku Batiste ten nalot jest bardziej widoczny. Zapach Isany nie podoba mi się, po dłuższym użytkowaniu zaczął mnie nawet drażnić. Wydaje mi się, że po jego użyciu włosy mi bardziej wypadają podczas mycia, czego nie ma przy Batiste. Dodatkowo Isana zostawia włosy matowe.

Przechodzę do Batiste. Jest to mój faworyt. Utrzymuje się na włosach nawet do 12 godzin. Nie używałam innych zapachów, ale ten Cherry jest dla mnie bardzo ładny, w moim guście, bo słodki. Po nim moje włosy się nawet błyszczą :) Na pewno będę kupować następne opakowania, a Isanę odstawiam na bok.

Zdecydowanie wygrywa Batiste :)



ZAPRASZAM DO OBSERWOWANIA I KOMENTOWANIA, TO DODA MI OCHOTY NA DALSZE POSTY :)



3 komentarze:

  1. Ciekawa recenzja :) Czekam aż Batiste zawita do drogerii, na pewno go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, też od razu polecę do drogerii i od razu kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie się zastanawiałam nad kupnem Batiste, widzę, że jest ok więc spróbuję :) szkoda tylko, że zostawia ten nalot na włosach :<

    OdpowiedzUsuń